Miłość w kropeczki
Dwie biedronki się spotkały
i na przywitanie buzi sobie dały...
Były tak szczęśliwe z tego wydarzenia,
że zapomniały - co miały do powiedzenia?!
Przytuliły się więc do siebie
i było im bosko, jak w niebie...
Przyjemnie im tak było,
bo wszystko wielką miłością się zakończyło!
Wakacyjna przygoda oraz lato w rozkwicie,
dała im radość i szczęście obficie.
Bierzmy przykład z biedroneczek;
nie licząc im kropeczek,
tylko zachęcajmy do używania języka ciała,
by historia kolorów nabrała oraz puentę miała!
Powielajmy piękne chwile, które uciekają,
gdyż niewykorzystane nigdy nie powracają;
byśmy na ich obraz i podobieństwo,
w czas żegnali samotność, czy panieństwo?!
Niech i nas miłość ogarnia
oraz pieści i obejmuje,
a także serdecznie kocha plus miłuje.
Na czas, gdy się nauczymy z jej darów czerpania;
to korzystać będziemy w pełni z cudownego zakochania...
2009-10-01 Aleksandra Baltissen
Foto: Peter K.H. Gragert

Free
counters
counters